Biopsja tarczycy – czy boli? Przewodnik po badaniu
Obawa przed bólem to jedna z najczęstszych wątpliwości pacjentów skierowanych na badanie. Pytanie, czy biopsja tarczycy boli, jest więc zupełnie naturalne. W praktyce jednak zabieg jest znacznie mniej uciążliwy, niż się wydaje. Wyjaśniamy, na czym dokładnie polega i jak się do niego przygotować.
Biopsja tarczycy – na czym polega badanie?
Biopsja tarczycy to badaniem diagnostycznym, które pozwala ocenić charakter zmian guzkowych. Lekarz zleca je w sytuacji, gdy wcześniejsze badania, takie jak USG tarczycy czy badanie palpacyjne szyi, ujawnią niepokojące zmiany. Jest to procedura inwazyjna, która polega na pobraniu próbki tkanki do szczegółowej analizy. Cała procedura odbywa się pod kontrolą ultrasonografu (USG), co gwarantuje precyzyjne zlokalizowanie zmiany i trafienie w nią igłą. Pacjent powinien w tym czasie leżeć nieruchomo, powstrzymując się od przełykania śliny i mówienia. Następnie, za pomocą cienkiej igły, lekarz pobiera niewielki fragment tkanki lub komórek z guzka. Istnieją dwa główne rodzaje tego badania, a wybór metody zależy od konkretnej sytuacji klinicznej:
- Biopsja aspiracyjna cienkoigłowa (BACC) – to najczęściej stosowana metoda, polegająca na wprowadzeniu do guzka bardzo cienkiej igły i „zassaniu” niewielkiej ilości komórek. Stanowi procedurę pierwszego wyboru w diagnostyce zmian ogniskowych.
- Biopsja gruboigłowa – jest stosowana rzadziej, głównie jako badanie uzupełniające. Wykorzystuje igłę o nieco większej średnicy, co pozwala na pobranie całego fragmentu tkanki, a nie tylko pojedynczych komórek. Lekarz może ją zlecić, gdy wynik biopsji cienkoigłowej jest niejednoznaczny, a podejrzenie procesu nowotworowego pozostaje wysokie.
Zobacz: Biopsja cienkoigłowa tarczycy Warszawa
Czy biopsja tarczycy jest bolesna?
Obawa przed bólem jest naturalna, jednak biopsja tarczycy jest zazwyczaj procedurą bezbolesną. Większość pacjentów opisuje towarzyszące jej odczucia jako niewielki dyskomfort, ukłucie lub ucisk w momencie wprowadzania igły – doznanie porównywalne ze standardowym pobieraniem krwi. W przypadku biopsji cienkoigłowej (BACC) wykorzystywana jest igła o bardzo małej średnicy, cieńsza niż ta używana do pobierania krwi, dlatego znieczulenie miejscowe najczęściej nie jest konieczne. Co więcej, samo podanie środka znieczulającego mogłoby okazać się bardziej nieprzyjemne niż właściwe nakłucie. Oczywiście, w uzasadnionych przypadkach lekarz może zastosować znieczulenie, aby zminimalizować jakikolwiek dyskomfort pacjenta. Wszelkie dolegliwości bólowe po badaniu są krótkotrwałe. Miejsce wkłucia bywa przez kilka dni lekko tkliwe lub spuchnięte, jednak objawy te szybko ustępują, a pacjent zazwyczaj od razu może wrócić do codziennych aktywności.
Jak się przygotować do biopsji tarczycy?
Przygotowanie do biopsji tarczycy jest wyjątkowo proste – w przeciwieństwie do wielu innych procedur medycznych, badanie to nie wymaga bycia na czczo.
Jakie są możliwe powikłania po biopsji tarczycy?
Biopsja tarczycy jest procedurą o wysokim profilu bezpieczeństwa, a poważne powikłania należą do rzadkości. Korzyści diagnostyczne płynące z tego badania znacznie przewyższają potencjalne ryzyko. Najczęściej występujące dolegliwości są łagodne, przejściowe i mogą obejmować:
- lekki ból lub dyskomfort w miejscu wkłucia,
- niewielki obrzęk lub zasinienie (krwiak), które samoistnie znika w ciągu kilku dni,
- uczucie „drapania” w gardle,
- lekkie zawroty głowy, które szybko mijają.
Kiedy należy skontaktować się z lekarzem?
Chociaż poważne powikłania są rzadkością, należy niezwłocznie skonsultować się z lekarzem, jeśli po biopsji wystąpią następujące objawy:
- silny i narastający ból w okolicy szyi,
- gorączkę,
- znaczny obrzęk szyi,
- trudności w oddychaniu lub przełykaniu,
- przedłużające się lub obfite krwawienie z miejsca nakłucia.
Do najrzadszych powikłań należą:
- krwiaki wymagające interwencji chirurgicznej,
- zakażenia (ryzyko jest nieco wyższe u osób z cukrzycą, gruźlicą czy wirusem HIV),
- przejściowe porażenie nerwu krtaniowego wstecznego, którego objawy zwykle ustępują w ciągu kilku miesięcy.
Wyniki biopsji tarczycy – co oznaczają?
Czas oczekiwania na wynik biopsji tarczycy wynosi zazwyczaj 2-3 tygodnie. W tym okresie patomorfolog poddaje pobrany materiał komórkowy szczegółowej analizie laboratoryjnej, aby ocenić charakter komórek i postawić ostateczne rozpoznanie cytologiczne. Analiza mikroskopowa pozwala na postawienie precyzyjnej diagnozy i jest kluczowa dla dalszego leczenia. Dzięki niej można zidentyfikować zmiany łagodne, takie jak:
- torbiele tarczycy,
- guzki koloidowe lub hiperplastyczne (rozrostowe),
- stany zapalne tarczycy (np. w przebiegu choroby Hashimoto).
Badanie to jest podstawowym badaniem pozwalającym wykryć nowotwory złośliwe, takich jak rak brodawkowaty, rdzeniasty, anaplastyczny czy chłoniak tarczycy. To właśnie na podstawie jego wyniku lekarz planuje dalsze postępowanie, które może obejmować regularną obserwację, leczenie farmakologiczne lub interwencję chirurgiczną.
Biopsja tarczycy w ciąży – czy jest bezpieczna?
Biopsja tarczycy w ciąży jest uznawana za badanie w pełni bezpieczne, które nie stanowi zagrożenia ani dla zdrowia matki, ani dla rozwijającego się dziecka. Sama procedura jest krótka, niemal bezbolesna i nie wywiera negatywnego wpływu na przebieg ciąży. Szacuje się, że guzki tarczycy występują nawet u 20-30% ciężarnych, dlatego diagnostyka w tym szczególnym okresie nie należy do rzadkości. Wskazania do biopsji pozostają takie same jak u pozostałych pacjentek – lekarz zleca ją w przypadku podejrzenia zmian nowotworowych. Co ważne, badanie to można bezpiecznie przeprowadzić pod kontrolą USG na każdym etapie ciąży. Zdarza się, że lekarze zalecają odłożenie biopsji na czas po porodzie. Wynika to z faktu, że ryzyko rozwoju wola guzkowego jest wyższe u kobiet, które już rodziły.